Skład pierwszego dnia Impact Festival został poszerzony o jeszcze jeden zespół – Love and Death, założony przez słynnego Briana „Heada” Welcha, gitarzysty znanego z występów w grupie Korn. Grupa promować będzie debiutancką płytę „Between Here & Lost”, która miała swoją premierę w styczniu. Wypełniają ją bardzo ciężkie i intensywne metalowe utwory, wzbogacone o chrześcijańskie teksty.

Występ Love and Death oznacza, że Head pojawi się na scenie pierwszego dnia Impact Festivalu dwukrotnie. Polscy fani będą mieli wyjątkową możliwość zobaczenia go również w składzie grupy Korn, którą opuścił w 2005 roku z przyczyn religijno-światopoglądowych – ochrzcił się w rzece Jordan i został baptystą. W późniejszy latach wielokrotnie podkreślał, jak bardzo dystansuje się od poczynań dawnych kolegów. W wywiadach przyznawał też, że nie chciałby, by którykolwiek z 212 podopiecznych założonego przez niego sierocińca w Baligerii słuchał ostrej muzyki. Swoje przemyślenia i wspomnienia zawarł w autobiografii „Save Me from Myself: How I Found God, Quit Korn, Kicked Drugs, and Lived to Tell My Story” (w wolnym tłumaczeniu „Zbaw mnie ode mnie samego: Jak znalazłem Boga, rzuciłem Korn, wykopałem narkotyki i dożyłem, by opowiedzieć moją historię”). Powrót Heada do Korna cieszy tym bardziej, że przez długi czas muzyk wykluczał taką możliwość.

Przypomnijmy, że Head sklasyfikowany został przez magazyn „Guitar World” na 26. miejscu listy 100 najlepszych gitarzystów heavymetalowych wszech czasów.